Wiatr, wiatr i jeszcze raz wiatr

Wiatr i szum wody – tak pokrótce można by nazwać naszą niedzielną wyprawę na Słupiec. Słupiec to skała znajdująca się w osadzie Augustów, należącej do miejscowości Giebułtów, wznosząca się 470 m nad poziomem morza.

Kiedyś atrakcja turystyczna, dziś o jej istnieniu pamiętają tylko nieliczni turystyczni zapaleńcy. Spotkaliśmy się jak zwykle na gryfowskim rynku i uczestnikom wycieczki, którzy do nas dołączyli wręczyliśmy rowerowe atlasy turystyczne, przekazane przez burmistrza naszego miasta Olgierda Poniźnika. Za co zresztą serdecznie dziękujemy!

O godzinie 10.00 ruszyliśmy. Piękna pogoda i tylko ten wiatr przeszkadzał nam niemiłosiernie. Co było zresztą charakterystyczne na tej trasie – w jakim kierunku byśmy nie jechali zawsze wiatr wiał nam w twarz. Czyżby niebiosa wystawiały nas na próbę?

W miejscowości Kamień oprócz wiatru dołączył szum wody z płynącej rzeki Kwisy. Woda szumiała, jakby głośniej niż dotychczas. I tak szumiąco i wietrznie dotarliśmy do Gierczyna. Tam po krótkim odpoczynku, piękną asfaltową drogą z górki dojechaliśmy do Rębiszowa. Przez stawy Rębiszowskie, pachnącym igliwiem lasem i dalej aleją obsadzoną starodrzewem znaleźliśmy się w Proszówce. Przez Proszówkę dojechaliśmy do Gryfowa, tam na moście pożegnaliśmy się, umawiając się już na następną wycieczkę na którą zapraszamy. Wycieczka odbędzie się, już we wtorek 01 maja o obiecującej nazwie „Czeski Maj”.

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


+ 7 = dziewięć